W sumie, beka. Były protesty…

W sumie, beka.

Były protesty w sprawie aborcji, kuce i nacjololo bohatersko stanęli w obronie antyludzkiego rządu. Skutek był dość oczywisty – zjazd sondażowy o skali, której Konfederacja nigdy wcześniej nie widziała.

A za aborcją jest, w zależności od badania – od połowy, do około 60% Polaków.

No i teraz Unia, znowu z TK w tle. Opozycji skutecznie udało się wprowadzić narrację o planowanym przez PiS „polexicie”, a wyniki badań opinii są tutaj w kurwę jednoznaczne – za pozostaniem w Unii/przeciwko wyjściu z niej jest, w zależności od badania, od 80 do 90% respondentów (!!!).

Czytaj: plan bitwy jest tutaj skrajnie niekorzystny, bo na każdego polexitowca przypada 8-9 prounijniaków a, z całym szacunkiem – ani Jaruś, ani Bosaczek to nie są potomkowie Leonidasa, żeby z grupką wojowników zatrzymać szturm gigantycznej armii, kek. W tej sprawie nie będzie prawicowych Termopil – tutaj będą prawicowe Kanny.

Co wy więc chcecie na tym ugrać, dokładnie? Znowu bohaterska obrona rządu w konflikcie z narodem – konfliktem który ten rząd przegrał, zanim w ogóle się rozpoczął. Po co? Na co?

Ja rozumiem łechtanie przygłupiego elektoratu, ja rozumiem że okno Overtona samo się nie przesunie – ale o ile w przypadku aborcji mogło się to jeszcze opłacić, bo bazując wyłącznie na sondażach wynik zagadki „kto zyska uznanie społeczeństwa” to był w zasadzie rzut monetą, tak teraz mamy, przypominam, ideologiczną wojnę z 80% Polaków.

Powtarzam więc pytanie – co wy chcecie na tym ugrać, kuce? Bąkiewiczowych naroduchów pomijam, bo już od kilku lat oczywiste było ze to wannabe Oddziały Szturmowe PiS – ale na co liczy tutaj nasza kochana merytoryczna opozycja?

Znowu chcecie wpierdol dostać, by potem płakać że was niesłusznie oskarżają o bycie sojusznikiem PiS?

Nie można było po prostu zamknąć ryj, pozwolić bąkiewiczoym chłopakom się skompromitować i czekać na niechybne glanowanie PiS? Aż tak boicie się Zioberka, że po raz drugi robicie z siebie waflów Jarusia, tocząc nieswoje bitwy?

Nie żebym narzekał, oczywiście – obrazek Konfederacji, zmieniającej narrację o sto osiemdziesiąt stopni parę dni po słynnym zakazie aborcji, gdy się okazało że nastroje społeczne są ciut inne niż się spodziewali, to było coś pięknego. Liczę na powtórkę, kek.

#neuropa #polityka #4konserwy #bekazprawakow