Rząd dla mnie jest jedynie…

Rząd dla mnie jest jedynie organem zarządzającym wspólną zrzutką obywateli nazywaną budżetem.

Wyobraź sobie taką sytuacje. Robisz imprezę w knajpie ze znajomymi i robicie zrzutkę po 100 zeta. Część osób jednak przyszło na imprezę, ale kasy nie dało… mało… uważają, że mimo to mają prawo do zakupionych przez was browarów i jedzenia… mało… uważają, że mają prawo do decydowania o tym jakie piwo masz im kupić.

Pamiętacie film „Żołnierze kosmosu”? Verhoven przemycił do niego kilka politycznych konceptów z książki Heinleina, między innymi nabywanie obywatelstwa. Od dzieciństwa ten koncept siedzi w mojej głowie jako sposób na walkę z populizmem dominującym w polityce.

Wyobraźmy sobie kraj, w którym mieszkańcy nabywają prawa wyborcze jedynie gdy ich zapłacone podatki przewyższają pobierany social, lub gdy służą krajowi. Dla mnie uczciwe. Ty powiesz to nie jest demokracja, a ja powiem, to właśnie byłaby prawdziwa demokracja.

#neuropa #polityka #przemyslenia