A w pisie nadal ta sama taktyka – niezależnie od sytuacji, wciąż prężą muskuły przez elektoratem. Płaszczak przywołuje Mosbacher do porządku
Ja mogę powiedzieć o mojej współpracy, w moim przekonaniu to współpraca bardzo efektywna. Wspólnie pracujemy nad Fort Trump. (….) Jeśli chodzi o ten list, to z tego, co wiem rzecznik rządu wyda oświadczenie w tej sprawie. (…) Chciałbym potraktować to tak, że p. ambasador debiutuje w roli dyplomaty, to businesswoman
Czyli zero odniesienia się do meritum, my wcale nie wkurwiliśmy konkretnie usraela, po prostu to jakaś niedoświadczona kobieta i trochę ją poniosło, wybaczamy jej
Gowin odwołał z nią spotkanie
Według źródeł „Do Rzeczy”, powodem odwołania spotkania były wypowiedź ambasador dotycząca ostrej reakcji amerykańskiego Kongresu w przypadku ewentualnego łamania wolności słowa w Polsce. Miała ona zostać odebrana przez wicepremiera jako przykład nieformalnego nacisku na ustawodawce oraz lobbowania za konkretną stacją telewizyjną. Ambasada nie odniosła się jeszcze do informacji o zerwaniu rozmów. To pierwsza taka reakcja w kręgach rządowych
Oczywiście te wszystkie zagrywki są tylko i wyłącznie pod publiczkę aby pokazać pissowskiemu elektoratowi, że dobrazmiana przed nikim nie pęka. A skończy się tak jak w sprawie IPN czy ustawy sądowniczej, jak już dym ucichnie to po cichu grzecznie przeproszą i ze wszystkiego się wycofają
#polityka
#bekazpisu
#dobrazmiana