Taki mały kubeł wody dla tych…

Taki mały kubeł wody dla tych co uważają że spotkanie Trumpa i Kima jest jakimś istotnym osiągnięciem:
https://www.economist.com/asia/2018/06/12/donald-trump-and-kim-jong-un-sign-the-blandest-of-agreements
W skrócie: sam podpisany dokument nic nie gwarantuje, obaj liderzy jedynie zgodzili się że coś zrobią. Wszelkie postanowienia dotyczące demilitaryzacji Korei są tylko słownymi deklaracjami, a wiemy jak słowny i przewidywalny jest pomarańczowy idiota z białego z domu.
Paradoksalnie na tym spotkaniu skorzystał głównie Kim, który pierwszy raz został uznany za istotnego lidera, a starali się o to Kim Dzong Il i Kim Ir Sen. Przegrywają stany zjednoczone go Trumpa, który za swój główny cel geopolityczny obrał sobie sranie na Chiny, które zyskują na poprawie pozycji Korei.
Wygrywa jeszcze sam Trump, bo może zachowywać się po raz kolejny jak pięcioletnie dziecko, używając kontrariańskiego podejścia do rzeczywistości.
Podpisane porozumienie niczym nie różni się od poprzednich dwustronnych porozumień między USA a KRLD.
#neuropa #4konserwy #trump #polityka #korea