Pragnę nieśmiało zasugerować,…

Pragnę nieśmiało zasugerować, że „wojna domowa”, którą widzimy po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, nigdy nie wydarzyłaby się w Merytokracji.

Jest tylko jeden skuteczny sposób aby zakończyć nieustającą „Wojnę polsko-polską” i skłócanie społeczeństwa przez polityków – niech prawa wyborcze otrzymują wyłącznie ludzie mający do tego kompetencje!

Jeżeli przeciętny człowiek musi przejść przez min. 30 godzin treningu, egzamin teoretyczny oraz egzamin praktyczny, aby mieć prawo do kierowania kilkutonowym pojazdem, to jakim prawem ten sam obywatel może sterować polityką własnego państwa, nie spełniając żadnych warunków i wymagań?! To jest prosta droga ku przepaści, na dnie której politycy wygrywają wybory za pomocą specjalistów od socjotechniki, a nie dobrego programu.

Wprowadzenie egzaminów wyborczych i zatrzymanie ślepych mas, wybierających na swojego przywódcę osobę, która się (kolokwialnie mówiąc) najładniej uśmiecha, to ciężka i wyboista droga, przez którą musimy jednak przejść, aby uzdrowić naszą demokrację. Korzyści wynikające z takiego rozwiązania są ogromne, potrzeba nam tylko czasu, entuzjazmu i odwagi aby namówić społeczeństwo do dobrowolnego ograniczenia praw wyborczych.

Ruch merytokracja-egzaminy wyborcze (via FB)

#bekazpisu #protest #polityka #takaprawda #wybory