W grupie osób, które postanowiły sobie z chamskiego opluwania mojej Rodziny uczynić fajną zabawę, są także osoby, które powinny w tym czasie zdecydowanie milczeć. Dlaczego? Gdyż mają na swoim „koncie” różne interesujące działania, o których wolałyby, aby nikt nie wiedział. No cóż, przyjdzie czas, to wiele z tych osób zrozumie, że nie warto być w życiu tak zakłamanym obłudnikiem
https://wpolityce.pl/polityka/516478-andruszkiewicz-zabiera-glos-fakty-nikogo-nie-interesowaly
Na wymioty mi się zbiera.
Faflunowi, imaginujcie, rodzinę obrażają. A, przepraszam – Rodzinę. Super-kurwa-hiper wykształconą żonę z dupy wyczarowaną mu wyzywają, obłudniki, paskudniki.
Żeby ten cudak chociaż zasłużył na to, żeby mu żonkę wpieprzać na stanowisko Głównego Specjalisty od Sittingu na Fotelingu. Żeby chociaż czymś się wykazał, czegoś dokonał – ale nie, gdzie tam. Idiota, cham, burak, bez wykształcenia, bez języków, karierowicz bez talentu, bez wyglądu, bez perspektyw. Totalne zero, człowiek o wartości przeżutej gumy, który pozycję zawdzięcza wyłącznie czystemu przypadkowi.
Śmie, imaginujcie, faflunić – gdy go PO RAZ KOLEJNY przyłapano na robieniu wałów, bo kto mu zabroni, bo co mu zrobicie. Śmie otwierać usteczka i jęczeć, że go niesprawiedliwość dotknęła, że się uwzięli na niego, że to złe i paskudne.
Oto „nowa klasa polityczna”, moi drodzy. Ci młodzi, co mieli przyjść i odebrać władzę staruchom, dzięki czemu będzie w kraju tylko lepiej. Faflun, Tarczyński, Jaki, Kowalski, Kanthak. Crème, kurwa, de la crème.
Dajcie wiadro, będę rzygał.
#neuropa #polityka #4konserwy #bekazpisu #bekazprawakow