Prawica przemówiła! Czemu posłanka Hołowni jest zła? W pierwszej kolejności argumentem nie jest to, że np. jest mało merytoryczna, mało pracowita, mało kompetentna (bo to wręcz przeciwnie), tylko…biseksualna orientacja oraz to, że jej były mąż zażywał sobie heroinę – oba te argumenty są nieco poniższej pasa i na pewno nie ośmieszają jej XD Całe szczęście, że nie jest czarnoskóra, bo byłaby afera na całą Europę, skoro nawet orientacja, która nie jest kontrowersyjna budzi przerażenie.
Dalsze argumenty w ogóle nie są lepsze, a wypominanie jej, że w sejmie pracuje w zespole ds. walki…z wykluczeniem komunikacyjnym jest najzwyczajniej w świecie – bardzo delikatnie mówiąc – skurczysyństwem. Jak dla mnie taki argument to jest jakaś czwarta gęstość i nie wierzę, że serio komuś przeszkadza to, że ktoś walczy o to, by 16-latkowie ze skraju Mazowsza mieli autobus, by mogli dojechać do szkoły średniej. W Zespole ds. LGBT+ jest natomiast zespołową koleżanką Dobromira Sośnierza, współpracują – ale Sośnierz hehe taki fajny, a u niej ta pozycja w CV już ciąży…
W komentarzach katolik Hołownia wprost jest nazywany osobą z „bolszewickimi skłonnościami”. Długo czekać nie trzeba było – nowy człowiek, a i tak już z Bandy Czworga i układu magdalenkowego zapewne. Niby katolik, a dążący rzekomo do zniszczenia kościoła i cywilizacji. Dodam, że w ’89 Hołownia miał…13(!) lat!
Jakby Hołownia naprawdę był chrześcijaninem, to by jej kazał trzymać się z daleka
Hołownia nie może być chrześcijaninem, bo nie popiera zamordyzmu, głosi naukę papieża Franciszka i sprzeciwia się osobom wyłamującym z tej nauki, czyt. różnym Braunom, Jędraszewskim. Kurtyna.
#polityka #konfederacja #sejm #holownia #4konserwy #neuropa